Niemcy | Niesiemy pomoc tam, gdzie jest potrzebna
Ponieważ pompy infuzyjne mają krytyczne znaczenie dla łóżek na oddziałach intensywnej terapii, fabryka B. Braun w Melsungen otrzymała latem 2020 roku ogromną liczbę zamówień na produkcję pomp i montaż urządzeń. Zakład ledwie dawał sobie radę z ich realizacją przy pomocy własnej załogi. Andreas Schumacher, kierownik zespołu w dziale frezowania CNC w zakładzie MC w Tuttlingen, dowiedział się o tej trudnej sytuacji czytając komunikat. Wraz z 25 innymi pracownikami z Tuttlingen postanowił zgłosić się na ochotnika do pracy w Melsungen przez dwa miesiące, aby pomóc zakładowi.
Panie Schumacher, Melsungen leży pięć godzin jazdy samochodem na północ od Tuttlingen. Jak poradził Pan sobie z przeprowadzką?
Od początku wiedziałem, że B. Braun zadba o wszystko: zakwaterowanie, wyżywienie, bezpieczną drogę do pracy. W samym środku pandemii przeprowadzka była tak naprawdę przyjemną zmianą otoczenia. Nawet praca była dla mnie ekscytującą odmianą. Zamiast pracować nad precyzyjną obróbką wierteł chirurgicznych, spędziłem osiem tygodni na montowaniu monitorów przeznaczonych do łóżek na OIOM-ie i aparatów do dializy.
Dlaczego zdecydował się Pan wziąć na siebie taką odpowiedzialność?
W branży technologii medycznych już na etapie praktyki zawodowej uczy się odpowiedzialności, ponieważ wszyscy wiemy, że nasze produkty są wykorzystywane do leczenia, respiracji czy operowania ludzi. Kiedy więc dowiedziałem się, że potrzebna jest pomoc, nie zastanawiałem się zbyt długo i zgłosiłem się.
Co zmotywowało pana do podjęcia wyzwania związanego z nieplanowaną, nagłą przeprowadzką?
Wielu moich kolegów z Tuttlingen pojechało ze mną do Melsungen i zostaliśmy tam bardzo dobrze przyjęci.
Z czym wiąże Pan nadzieję na przyszłość?
Ze szczepionkami. Mam nadzieję, że dzięki nim wszystko wróci do normy, a ja będę mógł podróżować i spotykać się z przyjaciółmi.