Hiszpania | Szybka pomoc dzięki większej liczbie respiratorów
W kwietniu 2020 roku, Samir Azdoudi nieustannie słyszał w wiadomościach, że szpitale w Hiszpanii pilnie potrzebują większej liczby respiratorów. Kiedy dowiedział się, że Centrum Technologiczne Leitat i Fundacja CARES w Barcelonie poszukują wolontariuszy do pomocy przy produkcji respiratorów, zgłosił się od razu. W kwietniu, wraz z kolegami Cristianem Torresem i Alejandro Jose Moliną, spędził półtora miesiąca, pracując przy produkcji respiratorów w Barcelonie.
Panie Azdoudi, w jaki sposób pomógł pan w produkcji respiratorów?
Byłem odpowiedzialny za komponenty elektroniczne, takie jak układy sterowania. Alejandro Jose i Cristian odpowiadali za kalibrację i testowanie urządzeń. Razem wykonaliśmy w sumie 400 respiratorów. W ostatnim tygodniu pracy nauczyliśmy tamtejszych pracowników, jak wykonywać nasze czynności techniczne, aby mogli kontynuować pracę już bez nas. Respiratory są obecnie produkowane seryjnie i są wykorzystywane na kilku oddziałach intensywnej terapii.
Dlaczego Pan i Pański zespół zdecydowaliście się wziąć na siebie tę odpowiedzialność?
Kiedy moja wiedza i umiejętności mogą przyczynić się do powstania urządzeń, które pomagają innym ludziom, jest to dla mnie prawdziwy dar. Firma B. Braun umożliwiła moim dwóm kolegom i mnie zaangażowanie się na wolontariat przy produkcji respiratorów.
Jak udało Wam się przetrwać ten trudny okres?
Wiedzieliśmy dokładnie, po co wykonujemy tę pracę. Każdego wieczoru przyjeżdżała furgonetka i zabierała wszystkie respiratory, które właśnie zmontowaliśmy, prosto do szpitali. To było bardzo motywujące, ponieważ im więcej ich zrobiliśmy, tym więcej mogło wkrótce trafić na oddziały intensywnej terapii. Od razu widzieliśmy, jakie efekty przynosiła nasza pomoc.
Co jest dla pana źródłem nadziei na przyszłość?
Kwiecień 2020 roku był trudnym okresem dla Hiszpanii: obowiązywał lockdown i praca zdalna. Ulice miast były puste. Kiedy przychodziłem do Centrum Technologicznego, każdego dnia widziałem ludzi, którzy pomagali sobie nawzajem i byli zaangażowani w walkę z pandemią. To dało mi dużo nadziei.