Digitalizacja to nowa normalność
Digitalizacja wkracza we wszystkie dziedziny naszego życia. System opieki zdrowotnej nie jest tu wyjątkiem. Od pewnego czasu dostawcy usług medycznych i cała branża pracują nad innowacyjnymi rozwiązaniami cyfrowymi.
Rozwiązania te musiały sprawdzić się w trudnych warunkach pandemii. Jednocześnie, cyfryzacja innych obszarów opieki zdrowotnej postępowała dynamicznie, ale z rozwagą. W B. Braun również musieliśmy zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami. W jaki sposób zdigitalizować sprzedaż? Jakie zmiany pociąga za sobą systematyczna cyfryzacja szkoleń? I jak możemy sprawić, aby zdalna współpraca była efektywna? Odpowiadamy na te pytania, a także opowiadamy o istotnych zadaniach, kreatywnych pomysłach i nowych drogach rozwoju.
1. Blisko klienta: sprzedaż
Kiedy Florian Golinelli opowiada o EinsteinVision, praktycznie od pierwszej chwili nie może powstrzymać się od zachwytu. System kamer firmy B. Braun jest wykorzystywany w minimalnie inwazyjnych operacjach. Dzięki specjalnemu zestawowi okularów chirurg widzi szczegółowy, trójwymiarowy obraz wnętrza ciała. "Nie można dobrze operować, jeśli nie widzi się wszystkiego" - powiedział Golinelli, który w firmie B. Braun Francja odpowiada za produkty chirurgiczne. Przed pierwszym zastosowaniem systemu EinsteinVision, pracownicy firmy B. Braun zazwyczaj spędzają kilka dni z zespołem operacyjnym, aby wyjaśnić skomplikowane procesy i odpowiedzieć na pytania. Krótko po tym, kiedy zespół Golinelliego zainstalował system EinsteinVision w Clinique de Champagne w Troyes i przygotował go do przeprowadzenia testów, wybuchła pandemia. Szpital nie mógł już zezwolić na wizyty osób z zewnątrz, dlatego zespół B. Braun postanowił wspólnie z personelem szpitala przeprowadzić szkolenie w formie cyfrowej. Pomysł okazał się sukcesem.

Menadżer sprzedaży i klient nie spotkali się ani razu. "Przed pandemią byłoby to zupełnie nie do pomyślenia", powiedziała Catherine Bidaut, która nadzorowała projekt z ramienia działu sprzedaży. Dla niej doświadczenie to jest tylko jednym z wielu przykładów na to, jak narzędzia cyfrowe usprawniają proces sprzedaży i doradztwa. W sytuacjach, w których wcześniej trzeba było włożyć wiele wysiłku, aby zorganizować pierwsze, osobiste spotkanie, teraz podstawowe wymagania można wyjaśnić za pośrednictwem wideokonferencji i wszystko może ruszyć szybciej. A jeśli w trakcie użytkowania pojawią się pytania techniczne, można błyskawicznie skontaktować się z technikiem serwisowym. Usługa rozwiązywania problemów jest dodatkiem do obecnej oferty. "Nasi klienci są również podekscytowani", mówi Golinelli. Jednak w przypadku bardzo złożonych produktów, proces sprzedaży i doradztwa nie może być w 100 procentach cyfrowy.
B. Braun stosuje koncepcję sprzedaży hybrydowej. "Dzięki niej łączymy to, co najlepsze z obu światów: wirtualnego i stacjonarnego," powiedział René Trinder, dyrektor ds. globalnego zarządzania sprzedażą produktów opieki podstawowej. "Regularne wirtualne spotkania i wirtualna prekwalifikacja tematów związanych z klientem tworzą większą bliskość pomimo odległości i dają możliwość jeszcze bardziej efektywnego planowania cykli projektowych z naszymi klientami", powiedział Trinder. "Klienci także doceniają oszczędzony w ten sposób czas".
2. Przekazywanie złożonej wiedzy: szkolenia
Kolejną rzeczą, z której znana jest firma B. Braun, są szkolenia naukowe prowadzone na całym świecie w Akademiach Aesculap. Eksperci B. Braun zapoznają personel medyczny z najnowszymi technologiami, prezentują złożone procedury oraz instruują jak bezpiecznie obchodzić się z urządzeniami medycznymi. Od 2018 roku, Akademia Aesculap w Chinach wykorzystuje aplikacje i narzędzia cyfrowe, aby uzupełnić tradycyjne szkolenia w stacjonarne. "Przejście do kanałów cyfrowych z pewnością było wyzwaniem dla naszych pracowników i klientów w początkowym okresie," mówi Laffael Chen, dyrektor Akademii Aesculap w Chinach.
Zmieniło się to, gdy pandemia uniemożliwiła prowadzenie zajęć w ośrodkach szkoleniowych. Niemal z dnia na dzień zespół musiał znaleźć alternatywę, a wykonana dotychczas praca na rzecz digitalizacji szkoleń opłaciła się. Istniejąca aplikacja okazała się wartościową platformą dostarczającą klientom niezbędnych informacji pomimo lockdownów. W ciągu roku liczba zarejestrowanych użytkowników wzrosła z 70 000 do ponad 400 000.
Ponieważ konferencje naukowe, targi i zwykłe spotkania biznesowe na całym świecie zostały wstrzymane, platforma cyfrowa Akademii Aesculap stała się prawdziwym miejscem spotkań branży medycznej z wielu krajów. "Dla nas, nasze zdalne programy szkoleniowe stały się nagle jedynym sposobem utrzymania kontaktu z klientami," mówi Tanja Bauer, która jest odpowiedzialna za globalny rozwój biznesowy 40 Akademii Aesculap na całym świecie.

Dynamikę, jaka powstaje gdy pracownikom umożliwi się pracę z własnej inicjatywy nad praktycznymi rozwiązaniami, widać również na przykładzie szkoleń z zakresu dializy. Ponieważ prawidłowa obsługa zaawansowanych technologicznie urządzeń do dializy jest niezwykle istotna i trudna, firma B. Braun zapewnia szkolenia i certyfikację personelu medycznego. Do 2020 roku szkolenia odbywały się wyłącznie w formie stacjonarnej, ale aby utrzymać niezawodność leczenia, trzeba było szybko znaleźć alternatywę. "Powiedzieliśmy sobie: po prostu spróbujmy zrobić to online," powiedział Manuel Stiel, który wraz ze swoim zespołem odpowiada za globalne szkolenia techniczne dla Avitum i Hospital Care.
Wraz ze swoimi współpracownikami, Katją Lehmann, Danielem Daude i Matthiasem Herresem, opracował on program szkoleniowy online, nagrywał filmy wideo z tutorialami i nieustannie udoskonalał proces nauczania w oparciu o wyniki wielu przeprowadzonych testów. "Poza zapewnieniem odpowiedniego sprzętu, bardzo ważne było przekonanie uczestników, że coś takiego jest w ogóle możliwe online," mówi Stiel. Aby to zrobić, zespół wymyślił dość nietypową propozycję: "Naszemu pierwszemu klientowi powiedzieliśmy: 'Zapłacisz za szkolenie online tylko wtedy, jeśli uznasz, że było efektywne'", wyjaśnia Stiel. Klient był zachwycony sposobem, w jaki szkolenie zostało zrealizowane. "Wtedy mieliśmy już pewność, że możemy szkolić również cyfrowo".
Christoph Storz, specjalista ds. symulacji i metod nauczania w Akademii Aesculap, nie ma wątpliwości, że oferta cyfrowa może być równie efektywna, jeśli jest właściwie realizowana. Pracuje on nad wspólnym projektem z Uniwersytetem w Bazylei, którego celem jest przekształcanie skanów CT i MRI w model 3D w czasie rzeczywistym, który można oglądać przez okulary do rzeczywistości wirtualnej. "Metoda ta umożliwia zanurzenie się w strukturze i spojrzenie na nią pod każdym możliwym kątem," mówi Storz. Dzięki tego typu wizualizacji uczestnicy Akademii Aesculap mogą w nowy sposób spojrzeć na skomplikowane zagadnienia medyczne. Podczas jednego z oferowanych kursów szkoleniowych lekarze uczestniczący w szkoleniu zajmują się pięcioma pacjentami. Uczestnicy uczą się nie tylko poprzez wykłady, ale także poprzez samodzielne badanie pacjentów za pomocą okularów do rzeczywistości wirtualnej. "Specjaliści, którzy od dziesięcioleci stosują tradycyjne metody, są często sceptyczni, gdy mówię o nowym podejściu" - powiedział Storz. "Kiedy tylko założą okulary, nie chcą ich zdjąć".
3. Pokonywanie odległości za pomocą komunikacji online: środowisko pracy
Wytwarzanie innowacyjnych i niezawodnych produktów, które chronią i poprawiają jakość życia pacjentów na całym świecie wymaga zgrania wielu mechanizmów i koordynacji działań wielu ekspertów. Do czasu wybuchu pandemii na komunikację wewnętrzną składały się zarówno elementy analogowe jak i cyfrowe, konferencje, rozmowy telefoniczne, emaile, bazy danych i spotkań w pomieszczeniach socjalnych. Wiosną 2020 roku firma B. Braun błyskawicznie przestawiła się na tryb zdalny. Co robi firma, gdy nagle nie można nawiązać fizycznego kontaktu prawie z nikim? Jak w takich warunkach szybko i skutecznie dzielić się informacjami? W jaki sposób podejmowane są decyzje? I jak pracownicy pracujący w domu mogą nadal czuć się częścią firmy?
To, jak wiele zmieniło się w ciągu zaledwie roku, widać szczególnie wyraźnie w obszarze firmy, którego przed pandemią praktycznie nie dotyczyły takie tematy jak praca zdalna czy wideokonferencje: w obszarze produkcji. "Kiedy podjęto decyzję o przejściu zarządzania produkcją w tryb pracy zdalnej, naprawdę nie byliśmy pewni, czy wszystko będzie działało jak należy", powiedział Marc Riemenschneider, dyrektor zakładu wyrobów farmaceutycznych w Berlinie produkującego szklane i plastikowe fiolki ze środkami znieczulającymi, takimi jak propofol, który okazał się kluczowym lekiem podczas pandemii. Dzieje się tak dlatego, że proces wytwarzania większości produktów firmy B. Braun jest skomplikowany i obejmuje setki etapów. Zakład stanął zatem w obliczu podwójnego wyzwania: produkcja musiała zostać zwiększona, aby sprostać gwałtownemu wzrostowi zapotrzebowania, a jednocześnie, z dnia na dzień, zarządzanie nią musiało odbywać się zdalnie. "Wcześniej całą organizację produkcji, polegającą na zarządzaniu wszystkimi procesami produkcji, omawialiśmy na osobistych spotkaniach w zakładzie," mówi Friederike Traulsen, kierująca produkcją w berlińskim zakładzie. "Całkowicie zdigitalizowaliśmy ten proces". Zamiast spotkań w zakładzie, w sali z tablicą, na których wspólnie rozstrzygaliśmy wszystkie kwestie, teraz spotykamy się za pośrednictwem wideokonferencji na Microsoft Teams.
"Nasi pracownicy, samodzielnie i proaktywnie, projektowali wszystkie procesy dbając o to, aby zarządzanie zdalne funkcjonowało prawidłowo," powiedziała Susanne Loge, która kieruje działem zapewnienia jakości w berlińskim zakładzie. "Kiedy wszystko zaczęło działać już po kilku dniach, pomyślałam sobie ‘Wow!'".
Nowe technologie pomagają nam również pokonywać duże odległości. Mało kto wieo tym lepiej niż Allan Barr, który jest menadżerem klinicznym ds. chirurgii jamy brzusznej i kardiochirurgii w B. Braun w Wielkiej Brytanii. Kraj ten został szczególnie mocno dotknięty pandemią, dlatego prawie wszystkie szpitale zamknęły swoje drzwi dla gości z zewnątrz. Wraz ze swoim kolegą Samem Millerem, Barr zaczął eksperymentować z aplikacją wykorzystującą rzeczywistość wirtualną firmy TeamViewer, która spogląda przez kamerę naszego partnera komunikacji i umożliwia nakładanie na obraz trójwymiarowych markerów i rysunków. Jest to technologia z ogromnym potencjałem.










Pewnego wieczoru Barr otrzymał telefon od pielęgniarki z sali operacyjnej, która zgłosiła problem z systemem kamer EinsteinVision 3D firmy B. Braun, który jest używany do zabiegów małoinwazyjnych. Pacjent znajdował się na sali operacyjnej, zabieg chirurgiczny miał się właśnie rozpocząć, a jeden z monitorów nie działał prawidłowo. Barr nie był w stanie zidentyfikować problemu przez telefon, ponieważ z informacji jakie mu przekazano wynikało, że wszystkie połączenia były właściwe, więc musiał improwizować. Pielęgniarka będąca na sali operacyjnej zainstalowała w swoim smartfonie aplikację TeamViewer, dzięki której Barr mógł zaglądać jej przez ramię, gdy ponownie sprawdzała cały system, prawie tak samo jakby był osobiście w tym pomieszczeniu. Problem został szybko zidentyfikowany. Wszystkie połączenia były prawidłowe, jednak przyczyną awarii monitora był nadmiernie rozciągnięty kabel, który został naprawiony zgodnie z instrukcjami Barra. "Od naszej pierwszej rozmowy telefonicznej do rozwiązania problemu minęło dwadzieścia minut. W normalnych okolicznościach wymagałoby to fizycznej wizyty na sali operacyjnej, która na pewno nie zdarzyłaby się wcześniej niż następnego dnia, a może nawet później. Bardzo proste rozwiązanie o niezwykle dużym znaczeniu dla pacjenta leżącego na stole operacyjnym, a także potencjalnej konieczności odwołania skomplikowanego zabiegu onkologicznego, zaplanowanego na następny dzień rano", wyjaśnił Barr.

Rok od wybuchu pandemii wiele rzeczy, które jeszcze rok temu brzmiałyby jak science fiction, stało się naszą codziennością. Zdalne diagnozy za pomocą okularów do wirtualnej rzeczywistości. Zdalne zarządzanie produkcją w fabryce z własnego domu. Ale także, niepokój wywołany miesiącami bez osobistego kontaktu z kolegami i klientami. "Digitalizacja czasami wywołuje również niepokój," mówi Trinder. Jednak w całej firmie zespoły pracują wspólnie nad przekształcaniem ograniczeń w nowe możliwości, aktywnie sterując transformacją, wykazując się elastycznością i wypróbowując wiele różnych opcji. Często sami bywają zaskoczeni tym, jak szybko i jak wiele można zmienić, jeśli po prostu zdecydujemy się coś zrobić. Miniony rok bez wątpienia pokazał wszystkim, że "B. Braun jest gotowy".